Tytuł: Lil i Put. Wzloty i upadki.
Rysunki: Piotr Bednarczyk
Scenariusz: Maciej Kur
Dla kogo: 7+ Dla tych, którzy serii nie znają, spieszę z informacją, że to komiks raczej dla trochę starszych dzieci, głównie ze względu na słownictwo, ale trochę też na straszność (obecność różnego rodzaju potworów, zjaw, duchów, walk czy trumien).
O czym: To seria dla Was, jeśli chcecie poczytać o Małoludach i ich zabawnych przygodach osadzonych w różnych mitologiach europejskich. Dzieje się tu naprawdę dużo, jest nauka latania, motyw zemsty, w wannie pojawiają się skrzaty, a Pramałpoludy powstają z grobów. Ciężko opisać złożoność akcji w kilku zdaniach.
Plusy: Zdecydowanie humor. Bardzo zbiega się z naszym patrzeniem na to, co jest śmieszne i dowcipne. Do tego wartka akcja, nagłe zmiany, ściganie się z czasem – cały czas coś się dzieje. Ode mnie plus też za nawiązanie do mitologii i to również słowiańskiej oraz za sympatyczne rysunki i kolory.
Minusy: Chyba nie mam czego się przyczepić.