Wiem, że teraz większość z nas myśli o czymś całkiem innym, ale próbując zająć głowę czymś innym, proponuję nowy komiks dla dzieci.
Seria: Frnck. To dopiero początek.
Autorzy: Brice Cossu, Olivier Bocquet
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: 8-13 lat. Dla młodszych może trochę zbyt „niegrzeczne”. Dla starszych – zbyt dziecinna.
O czym: Tytułowego bohatera – niesfornego trzynastolatka – spotykamy kiedy ma właśnie poznać swoich nowych zastępczych rodziców. Do tej pory nie ma najlepszej historii w tej kwestii. Każda rodzina do której trafił, ostatecznie mu podziękowała. Nie jest więc zbyt chętny na kolejne spotkanie, a próbując się z niego wymigać wpada przez szklany dach do gabinetu pani dyrektor i przypadkiem dowiaduje się, że jego prawdziwi rodzice mogą jeszcze gdzieś żyć. Chłopak postanawia więc uciec i ich poszukać, przy okazji dowiaduje się w jakich okolicznościach został znaleziony, a nawet dostaje mapę, która ma go tam zaprowadzić. Ostatecznie trafia do całkiem prehistorycznego świata pełnego potworów i kanibali, gdzie ludzie do tej pory nie wymyślili samogłosek.
Plusy: Całkiem ciekawa fabuła, dużo akcji, niebezpieczeństwo, do tego tajemnica pochodzenia chłopca… Pewnie dlatego Janek stwierdził, że z ostatnich nowości, ten właśnie komiks jest najciekawszy.
Minusy: Ciężko mi się do czegokolwiek przyczepić. Chociaż nie powiedziałabym tak jak Janek, że komiks jest super, to muszę przyznać, że jest to po prostu całkiem fajny komiks przygodowy dla starszych dzieci i młodszych nastolatków.