Na temat tego, czy można i czy w ogóle powinno się trzymać dzieci z dala od gier, zapewne każdy rodzic ma coś do powiedzenia. A ilu rodziców, tyle zdań. My jako rodzice zgadzamy się na granie, ale jest to granie ograniczone zarówno czasowo, jak i w doborze samych gier. Obecnie dominują u nas dwie – Minecraft i Roblox. A to znów wiąże się nie tylko z zabawą na komputerze czy konsoli, ale też z doborem lektur. Książki i gazetki związane z tymi tematami trafiają więc do nas bardzo często – w zasadzie, jeśli Kluski wypatrzą coś nowego, zazwyczaj w szybko pojawia się to na naszych półkach.
Dzisiaj więc kolejna dawka nowości wydawniczych od Wydawnictwa Egmont dla miłośników tych gier. Zapraszamy.
Minecraft – Tom I – Monster i Graley
Lektura zarówno dla miłośników Minecrafta jak i komiksów. Jest to historia chłopca, który po przeprowadzce nie bardzo może odnaleźć się w nowej szkole, ale na szczęście dzięki Minecraftowi może dalej spotykać się i grać z przyjaciółmi z dawnej paczki, a dzięki przygodom, które tam z nimi przeżywa ostatecznie udaje mu się też nawiązać nowe znajomości w nowej szkole. Ogólnie miło się czyta, przesłanie też raczej miłe i przyjemne. A dodatkowo, na koniec mamy gratkę dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się jak taki komiks powstaje oraz kilka wskazówek dla tych, którzy chcieliby stworzyć swoją własną powieść graficzną. Ja nie mam się do czego przyczepić. Jednak moje Kluski, jako wytrawni gracze i krytyczni czytelnicy, stwierdzili jednogłośnie, że komiks ogólnie fajny i chętnie przeczytają kolejne tomy, jednak jest w nim kilka nieścisłości, gdyż bohaterowie niezwykle łatwo zwyciężają w pojedynkach z niebezpiecznymi stworzeniami. Podejrzanie łatwo, zbyt łatwo i po prostu mało realnie. Mi przy czytaniu to się w oczy nie rzuciło, ale nie oszukujmy się, ja nie mam doświadczenia i gracz ze mnie żaden. (Ważna życiowa lekcja: nie zawsze to co piszą w książkach jest prawdziwe. Trzeba myśleć za siebie.)
Minecraft. Zwierzęta. Album przygód z naklejkami.
To coś odpowiedniego nawet dla młodszych dzieci. Nie ma tu walk, zabijania, zombie, smoków Kresu ani tym podobnych straszydeł. Po prostu książka z zadaniami rozwijającymi spostrzegawczość, analityczne myślenie, ale też wyobraźnię, gdyż poza tradycyjnymi labiryntami czy zagadkami znajdziecie w niej plansze i naklejki dzięki którym sami możecie stworzyć własne zwierzęce przygody i historie offline. A dla graczy wirtualnych cała masa wskazówek i informacji na temat minecraftowej fauny – jak oswajać zwierzaki, czym je karmić i jak unikać niebezpieczeństw z nimi związanych.
Roblox. Nieoficjalny magazyn.
Nie wiem jak Wasze dzieci, ale Kluski są fanami wszelkich magazynów związanych z Minecraftem i Robloxem (u nas nazywanych ogólnym terminem „gazetki”). Tych z Minecraftem jest zdecydowanie więcej, dlatego bardzo się ucieszyli, kiedy zobaczyli ten nowy tytuł. Poza róznego rodzaju łamigłówkami znaleźliśmy tam też coś dla graczy – listy najlepszych gier oraz porady ekspertów dotyczące zarówno grania w gry, jak i też tworzenia własnych (o tym, że istnieje taka możliwość oraz w ogóle o tym, co to jest Roblox pisałam tutaj). Są też oczywiście plakaty, jeden z nich od razu trafił na ścianę Klusków. Ciekawe, że dzieci, które nie muszą robić projektów wymyślonych dla nich przez dorosłych, same wymyślają własne projekty – Klusek na przykład po lekturze stwierdził, że zrobi sobie listę swoich ulubionych gier, oraz gier z rożnych kategorii, w które chciałby zagrać. Misiek dla odmiany (6 lat) zasadniczo dopiero zaczyna swoją czytelniczą przygodę i choć za grubsze lektury nie chce się brać, to „gazetki” czyta prawie że od deski do deski, po tej na przykład na poważnie zaczął się zastanawiać nad stworzeniem własnej gry. Na razie jednak nie może się jeszcze zdecydować odnośnie tematu.
A co czytają Wasi gracze?
Pamiętajcie, że ja w ten artykuł włożyłam czas i pracę. Jeśli więc Wam się podoba i uważacie że może się przydać komuś z Waszych znajomych – udostępnijcie go dalej. Takie udostępnienia i komentarze, to dla mnie znak, że moja praca nie idzie na marne.
A jeśli jesteście na blogu po raz pierwszy – serdecznie zapraszam do zapoznania się z zakładką „Od czego zacząć czytanie bloga?”