Tytuł: Sparwy kryminalne Filipiny Lomar. Drab i podróby
Wydawnictwo: Egmont
Scenariusz: Dominique Zay
Ilustracje: Greg Blondin
Kolorystyka: Dawid
Dla kogo: 8-14 lat. Młodszym nie polecam ze względu na przemoc.
O czym: Tytułowa Filipina Lomar ma 13 i pół roku i jest młodą detektywką i stara się pomagać ludziom wokół. Tym razem spotyka dziewczynkę z Kamerunu, która poszukuje swojego wujka. Wujek zniknął bez śladu, a Filipa bez wahania podejmuje się pomocy.
Plusy: Ciekawa historia, nagłe zwroty akcji, napięcie, przygoda, niebezpieczeństwo. Dobrze się czyta, bo komiks naprawdę wciąga. Podobają mi się również ilustracje w stonowanych kolorach, ale za to z mocno wyeksponowanymi emocjami bohaterów. Po raz kolejny – fajnie, że bohaterem jest dziewczyna. Czemu tak uważam? Tłumaczyłam tutaj. Bohaterka jest silna, zdecydowana i świetnie sobie radzi, ale też kiedy potrzebuje – wie kogo poprosić o pomoc i dokładnie to robi.
Plus moim zdaniem też za pokazanie bardzo różnych bohaterów.
Minusy: To jedna z tych historii, która pokazuje, że rodzicom lepiej nie mówić wszystkiego. Co prawda wiele przygodowych książek dla dzieci i młodzieży jest oparta na takich założeniach. Wszystko w imię wciągającej i fascynującej czytelnika przygody. Nie jestem też zdania, że dzieci nie powinny czytać takich historii. Bardziej chodzi mi o to, że kiedy już czytają, warto z nimi rozmawiać o tym, kiedy jednak warto zwrócić się o pomoc do mamy i taty, bo to wcale nie jest nic złego.