Tytuł: Zoo wymarłych zwierząt. Tom 2.
Autorzy: Cazenove, Bloz
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: 5+. Krótkie i wesołe historyjki mogą zainteresować już maluchy. Dla nastolatków może być to forma uzupełnienia wiedzy z zakresu biologii.
O czym: Debora trafia na staż do bardzo nietypowego zoo. Są tu bowiem gatunki zwierząt, których nikt nie widział od bardzo dawna. W kolejnym tomie mamy okazję zaznajomić się z takimi zwierzętami jak: żółwie olbrzymie, gołębie wędrowne, pingwin peruwiański czy antylopowiec modry. A wszystko to podzielone na krótkie, jednostronicowe historyjki pełne humoru.
Plusy: Dużo humoru, zabawne ilustracje i ciekawe historyjki sprawiają, że komiks wciąga. Czytelna czcionka i fakt, że komiks składa się z oddzielnych krótkich historii, sprawia, że może to być dobry wybór, dla dzieci, które dopiero zaczynają czytać (Dlaczego? Pisałam tutaj.)
Komiks wydaje mi się też idealnym sposobem na zapoznanie dzieci z wymarłymi gatunkami zwierząt, tym, co o nich wiemy, czego nie wiemy, jak żyły, co jadły. Dlaczego wyginęły i czemu zazwyczaj była to nasza wina. Do tego na zakończenie komiksu mamy cały dział poświęcony wymarłym gatunkom już nie w formie komiksu, ale bardziej naukowo.
Minusy: Nie znalazłam.