Tytuł: Czarolina. 6. Tajemnice wysypy
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: dla dzieci 6 do 12 lat. Młodsze dzieci mogą nie nadążać za fabułą, która już w tym momencie jest dość zagmatwana.
O czym: Tom szósty to tak naprawdę początek drugiego cyklu przygód adeptów szkoły dla miłośników stworzeń magicznych. Mamy tu nowego nauczyciela – maga i wampira, którego intencje wydają się być dość niebezpieczne, a na pewno niejasne. Uczniowie nie są pewni, co się dzieje, a w okolicy pojawiają się coraz bardziej niebezpieczne stworzenia. Jak to wytłumaczą i jak sobie poradzą po zmianie nauczyciela?
Plusy: Ogólnie bardzo lubię tą serię. Za tajemniczość, magię, ilustracje… Nie wszystko jest podane na tacy, nie wszystko od razu wiadomo i trzeba wysilić trochę szare komórki, żeby poszukać powiązań. Cały czas też na stronach unosi się taki prawdziwie fantastyczny nastrój, co sprawia, że mi i moim dzieciom bardzo miło przebywa się w tym świecie.
Autorka bardzo umiejętnie buduje nastrój tajemnicy, a kolejne odpowiedzi sprawiają, że mamy coraz więcej pytań, ale wszystko na takim odpowiednim poziomie, żeby nie znużyć czytelnika.
I oczywiście plus za to, że chociaż główną bohaterką tej książki jest dziewczyna, to wcale nie znaczy, że jest to seria tylko dla dziewczynek. Chłopaki świetnie się tu odnajdują.
Minusy: Chyba nie znajduję.