Tytuł: Mali bogowie. Cała prawda o Odysei
Autorzy: Cazenove, Larbier
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: 3+. Krótkie i wesołe historyjki mogą zainteresować już maluchy. Dla nastolatków może być to forma uzupełnienia wiedzy mitologicznej.
O czym: Różni się od poprzednich komiksów z tej serii tym, że wcześniej album składał się z jedno lub dwustronicowych, niepowiązanych ze sobą historii. Tym razem historyjki nie dość, że są dłuższe (3-4 strony), to jeszcze są ze sobą powiązane. Opowiadają, jak możecie się domyślić historię Odyseusza, który obraził Posejdona i błąkał się po morzach i oceanach przez 10 lat zanim wrócił do domu. Nie jest to jednak tak do końca ścisła adaptacja Odysei, cały czas mamy naszych małych bogów, których poznaliśmy w poprzednich częściach.
Plusy: Dużo humoru, zabawne ilustracje i ciekawe historyjki sprawiają, że komiks wciąga. Czytelna czcionka i fakt, że komiks składa się z krótkich rozdziałów, sprawia, że może to być dobry wybór, dla dzieci, które dopiero zaczynają czytać (Dlaczego? Pisałam tutaj.)
Komiks wydaje mi się też idealnym sposobem na zapoznanie dzieci z wątkami z mitologii, które później przeplatają się w programie zarówno historii jak i języka polskiego. Co prawda mity są trochę poprzekręcane, czasem dodane są wymyślone informacje, ale jednak czytając dziecko zapoznaje się z imionami bogów i mitologicznych stworzeń, z nazwami miejsc i tytułami mitów.
Minusy: Pierwszy i największy jest moim zdaniem ten minus, że komiks wyszedł już po Jaśka egzaminie z historii. Gdyby wyszedł miesiąc wcześniej, mielibyśmy idealną powtórkę ze starożytnej Grecji.
Poza tym jeśli ktoś uważa, że dzieciom można namieszać w głowie przedstawiając im nie do końca ściśle historie mitologiczne, to pewnie nie będzie to komiks dla niego.