Kolejny komiks dla dzieci, który porusza bardzo trudne tematy. Tematy przed którymi często chcemy chronić nasze dzieci, mówimy sobie, że są dla dorosłych, ale tak naprawdę dotykają też dzieci i warto o tym rozmawiać.
Tytuł: Siostry niezapominajki. Sen Sary.
Autorzy: Di Gregorio i Barbucci
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: na moje oko, tak 7+. Dla młodszych dzieci może być trochę straszny (chociaż tak naprawdę nic strasznego tam się nie dzieje) i jednak temat utraty dziecka może być zbyt trudny, ale jak zawsze – dzieci są różne i trzeba brać to pod uwagę.
O czym: Najstarsza z sióstr Niezapominajek ma nawracający sen o meduzie i pałacu na drzewie. Zastanawia się, czy może mieć to jakiś związek z czymś, co przeżyła jako mała dziewczynka, a o czym już nie pamięta. Ponieważ mama nie chce z nią o tym rozmawiać, dziewczynka postanawia wspólnie z siostrami przeprowadzić śledztwo i przejrzeć stare rzeczy mamy ze strychu. Dziewczyny znajdują zdjęcia oraz inne stare rzeczy mamy i wpadają na pomysł, żeby na Dzień Matki zrobić mamie niespodziankę i powklejać stare zdjęcia do albumu. Chcą też opisać te zdjęcia, a że nie wiedzą do końca, co się na nich dzieje, zaczynają kolejne śledztwo. Tym razem rozmawiają z przyjaciółkami mamy i tak docierając coraz głębiej. Ostatecznie odkrywają, że jedno ze zdjęć, na którym ich mama jest w ciąży zostało zrobione na długo przed narodzinami najstarszej siostry.
Plusy: pięknie zilustrowana, wciągająca przygoda. W sposób bardzo naturalny przedstawione życie w rodzinie, gdzie nie wszystko jest idealne, a siostry mimo że się kochają, często też się nie rozumieją i kłócą. Plus za poruszenie tematu poronienia i utraty dziecka. Plus za pokazanie mamy, która nie zawsze sobie radzi z emocjami. Plus też za wciągającą fabułę i umiejętne budowanie napięcia, stopniowe odkrywanie kolejnych zagadek. Po raz kolejny też plus za to, że to komiks o silnych dziewczynach, które nie czekają na księcia na białym koniu. Ogólnie bardzo polecam.
Minusy: Nie zauważyłam.