Za oknami jesień, w książkach też.
Tytuł: W cieniu drzew. Jesień pana Zrzędka.
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: Wydawnictwo mówi 5+. Ale wydaje mi się, że i z 3-4 latkiem można po ten komiks sięgnąć. Górna granica? Siedem, no może osiem lat. Starsze dzieci raczej nie będą zainteresowane.
O czym: Pan Zrzędek próbuje pozamiatać jesienne liście, które cały czas spadają. Niestety nie może tego zrobić, bo co chwila przychodzi do niego ktoś z bardziej lub mniej ważną sprawą. Po którejś z rzędu takiej sytuacji, dochodzi do małego załamania nerwowego i pan Zrzędek przestaje próbować. Wtedy okazuje się, że zwierzęta, które do tej pory zawracały mu głowę, w podziękowaniu posprzątały mu podwórko. I tu powinna pojawić się radość, niestety właśnie w tym momencie zaczyna padać śnieg…
Plusy: Piękne jesienne kolory, ciepłe ilustracje. Dla mnie wielki plus za przedstawienie emocji, które przeżywa biedny pan Zrzędek. Naprawdę czytając doskonale rozumiem, co przechodzi główny bohater, zresztą – myślę, że rozumie to każdy rodzic. Mi osobiście odpowiada też taki tym humoru – śmieszny właśnie dlatego, że taki poważny. Cóż mogę powiedzieć – uwielbiam Poniedzielskiego.
A więcej jesiennych książek znajdziecie np. tutaj.