Książeczki dla dzieci po angielsku, to świetny sposób nauki języka już od najmłodszych lat. Coraz łatwiej je kupić również w Polsce. Warto po nie sięgać, ale jako fanka recyclingu i nadawania rzeczom nowego życia, ze względów zarówno ekologicznych jak i finansowych, lubię wykorzystywać to co już mam, zamiast kupować kolejne rzeczy. Dlatego staram się również ponownie wykorzystywać książeczki obrazkowe, z których moje dzieci już wyrosły. Oczywiście najprościej jest przekazać książeczkę kolejnym maluszkom w rodzinie, ale czasami robimy coś innego. Nie wiem czy wiecie, ale książki dla maluchów nadają się nie tylko do czytania z najmłodszymi. Kiedy maluchy z nich wyrosną, można je spokojnie zamienić na książki do nauki języków obcych. Na przykład angielskiego. Proste i czytelne ilustracje oraz mała ilość tekstu sprawiają, że bez problemu przekształcimy ulubione książeczki maluszków w podręczniki dla starszaków. Jak my to robimy?

Jak uczyć się języka obcego z polskich książeczek dla dzieci

Kotociaki na tropie. Szukaj i znajdź.

Jako fani Kotociaków nie mogliśmy się powstrzymać przed zamówieniem tej książki od HarpersKids. A ponieważ nam Kotociaki kojarzą się jednoznacznie z nauką języka rosyjskiego, to właśnie do tego została wykorzystana ta książka zaraz po tym, jak udało nam się odnaleźć wszystkie obrazki zaplanowane przez autorów. Co można zrobić?

1) Zabawa w wyszukiwanie w słowniku nazw wszystkich przedmiotów, które mamy odnaleźć na stronie i podpisywanie obrazków w obcym języku na liście wyszukiwania.

2) Zabawa w szukanie – jedna osoba czyta podpis w języku, którego się uczymy, druga musi znaleźć przedmiot.

Minecraft Dungeons – Księga naklejek

To świetna pozycja dla fanów Minecraft Dungeons, którzy lubią rozwiązywać zadania i tworzyć ilustracje z naklejek. Kiedy już moje dzieci zrobiły z książką, to, co zaplanował autor, pomyślałam, że warto jeszcze ją wykorzystać do powtórzenia zwrotów takich jak: obok, za, przed, pod…

3) Zabawa w przyklejanie według instrukcji: użyłam do tego naklejek, których moje dzieci nie wykorzystały pierwotnie w zadaniach, a ponieważ w książce jest ponad 500 naklejek, to naprawdę miałam z czym pracować.

• Opis naszej zabawy krok po kroku:
• Powtórz z dziećmi kilka słówek opisujących położenie w przestrzeni w języku, który chcesz ćwiczyć. Nie za dużo 4-5 całkowicie wystarczy. (Jeśli sama nie znasz dobrze tego języka wypisz sobie wcześniej te słówka i sprawdź moje rady na końcu tego tekstu)
• Wybieramy stronę z naklejkami, z której będziemy korzystać (można ją wyrwać, jeśli nie lubicie latać po stronach w tą i z powrotem).
• Wybieramy stronę w książce, na której będziemy naklejać. Jak najbardziej może być to strona, na której zadania były już zrobione.
• Używając języka, który chcemy ćwiczyć prosimy dziecko o wybranie naklejki, którą będzie naklejał. Jeśli obrazki na naklejkach są łatwe i czytelne i znamy ich nazwy w tym języku, to możemy porosić dziecko po prostu o „bow” czy „flower”. Ponieważ jeśli chodzi o Minecraft Dungeons ja nie do końca wiedziałam co jest czym, więc postawiłam bardziej na opis – „take something yellow, blue and big” (weź coś żółtego, niebieskiego i dużego). Najprościej będzie oczywiście z kolorami – po prostu mówimy kolor, a dziecko musi wybrać jedną z naklejek, na których ten kolor występuje.
• Prosimy dziecko o naklejenie naklejki w określonym miejscu, oczywiście miejsce określamy używając słówek, które wybraliśmy wcześniej: put it on lava (na lawie), next to the duck (obok kaczki), under something blue (pod czymś niebieskim) itd.

To naprawdę fajny sposób na wykorzystanie naklejek pozostałych po zabawie, bo nie wiem jak u Was, ale u nas zawsze przynajmniej kilka naklejek w takich książkach zostaje.

Muminki – Bardzo ważne sprawy

To zestaw bardzo sympatycznych małych książeczek tekturowych z jeszcze bardziej sympatycznymi Muminkami. Świetna pozycja dla maluchów, które na prostych i kolorowych ilustracjach pokazuje otaczający nas świat i pomaga dzieciom zrozumieć, co jest co. Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby użyć ich ze starszymi dziećmi. Jeśli znacie jakiś język obcy w stopniu chociaż jako takim – bez problemu w prostych słowach opowiecie dzieciom, co jest na obrazkach. Jeśli jednak nie czujecie się w tym obcym języku jeszcze zbyt pewnie spróbujcie wcześniej przetłumaczyć sobie wybrane słówka (np. te pogrubione przez autora) i po prostu pokazując obrazki mówicie jedno słowo, np. zamiast przeczytać „Mała Mi jest odważna” pokazujemy Małą mi na ilustracji i mówimy „brave” (odważna).

Oczywiście możemy też bawić się w szukanie słówek, tak jak w Kotociakach. Wystarczy wybrać listę rzeczy do odnalezienia na danej stronie i prosić dziecko o odnalezienie obrazka. Starszym dzieciom można zaproponować wersję trudniejszą:

4) Zabawa w szukanie w całej książce: dajemy dziecku zamkniętą książkę, mówimy słówko i jego zadaniem jest znalezienie obrazka na jakiejkolwiek ze stron książki. A jeśli chcecie dodać do zabawy trochę ruchu, można pobawić się w

5) Zabawa w biegające szukanie – książkę zostawiamy w pokoju i wychodzimy, dopiero teraz prosimy dziecko, by pobiegło do książki i znalazło w niej potrzebny obrazek. Ponieważ ta zabawa wymaga zapamiętania słówka na dłuższy czas (przebiegnięcia jakiegoś dystansu) i zawiera ruch, którzy pomaga pracy mózgu, jest to naprawdę skuteczna metoda na zapamiętywanie słówek.

6) Zabawa w biegające szukanie – wersja trudniejsza – zamiast mówić konkretne słówko, które dziecko ma znaleźć w książce, opisujemy: „coś zielonego, obok okna”. A dziecko musi znaleźć dany przedmiot i powiedzieć jego nazwę po angielsku. Oczywiście, żeby ta zabawa była zabawą – zarówno dziecko jak i rodzic, musi trochę znać język, który chcecie ćwiczyć. Jeśli zadanie będzie za trudne – dzieci raczej się zniechęcą.

Wskazówki, dla rodziców, którzy obawiają się, że nie znając dobrze obcego języka tylko skrzywdzą dziecko:

Na koniec kilka rad dla rodziców, którzy chcą z dziećmi ćwiczyć język, ale sami nie posługują się nim zbyt dobrze.

• Zacznijcie od prostych zabaw, takich, które wymagają powiedzenia jednego czy dwóch słówek naraz.
• Zapiszcie sobie wcześniej słówka, na które chcecie zwrócić uwagę tym razem, a jeśli nie macie pewności jak się czyta dane słowo w obcym języku – poszukajcie słownika internetowego, który Wam je przeczyta, nawet translator Google ma taką opcję, wystarczy kliknąć ten głośniczek pod napisem.
• Jeśli chcecie, możecie użyć np. papierowej taśmy klejącej – wpisać na niej słowo w języku, którego chcemy się uczyć i wkleić go do książki obok obrazka. Będzie Wam wtedy łatwiej zapamiętać co jest co, a dzieci od początku będą zaznajamiać się też z formą pisaną.
• Nastawcie się na to, że dla Was jest to też nauka i nie musicie wszystkiego wiedzieć. Spokojnie możecie się przyznać do tego dzieciom. Pewnie ucieszą się nawet, że uczycie się razem. Poza tym, przyznając się do niewiedzy i wspólnie szukając odpowiedzi utrwalicie w dziecku przekonanie, że nie wiedzieć jest w prządku, a wspólnie szukając tego, czego nie wiecie wypróbujecie z dziećmi różne metody samodzielnego poszukiwania wiedzy. W dodatku – jeśli miło wspólnie spędzicie czas na zabawie z językiem, nie przejmując się za bardzo super-poprawnością, to jest duża szansa, że dzieci skojarzą naukę języka obcego z fajną zabawą, będą się uczyły chętniej i nauczą się więcej.

A Wasze dzieci jakich języków obcych się uczą?

Pin It!

Pamiętaj, że ja w ten artykuł włożyłam czas i pracę. Jeśli więc Ci się podoba i uważasz, że może się przydać komuś ze swoich znajomych – udostępnij go dalej. Takie udostępnienia i komentarze, to dla mnie znak, że moja praca nie idzie na marne.

A jeśli jesteś na blogu po raz pierwszy – serdecznie zapraszam do zapoznania się z zakładką„Od czego zacząć czytanie bloga?”

Pin it!

Zapisz się!

Zapisz się na newsletter, a dostaniesz powiadomienie o każdym nowym wpisie na swoją skrzynkę mailową.