3 nowości dla fanów Minecrafta

Jeśli Wasze dzieci są fanami Minecrafta, to zapewne ucieszy je fakt, że  pojawiły się kolejne pozycje na ten temat.

1) Minecraft. Opowieści ze świata podstawowego. (Egmont)

IMG_0176

To zbiór sześciu komiksowych opowiadań. Każde innego autora, każde na inny temat i każde narysowane inaczej. Znajdziecie tu wiedźmy, wojowników, wieśniaków, creepery, świnkę… W sumie prawdopodobnie znajdziecie tu większość postaci, które normalnie występują w grze. Jedyny aspekt, który łączy wszystkie te historie, to fakt, że jak sam tytuł mówi, wszystkie dzieją się w świecie podstawowym.

Cóż mogę dodać od siebie? Ciekawe historie, ciekawe ilustracje… W pewnym sensie zaletę stanowi też fakt, że historie są stosunkowo krótkie i nie łączą się w całość – to pozwoli polubić ten komiks młodszym czytelnikom, dla których zbyt długa fabuła mogłaby być zniechęcająca. Polecam więc fanom Minecfrata, którzy dopiero zaczynają przygodę z samodzielnym czytaniem.

Ale książka ta spełni też wymagania starszych, bo to, że historie są krótkie, wcale nie znaczy, że są wyłącznie dla najmłodszych. Różnorodne ilustracje, wciągające historie, walka, przyjaźń, przygoda – to wszystko pozwoli również starszym na świetną zabawę przy lekturze.

IMG_0177 IMG_0178 IMG_0179

2) Kroniki Woodsword. Mob w maszynie. ( HarperCollins Polska )

IMG_0180

Tak jest. Czwarta część serii Kronik Woodsword już jest. Dla tych, którzy jej nie znają, szybkie streszczenie: seria ta jest oparta na wynalazku jednej pani nauczycielki, która wymyśliła okulary, dzięki którym można przenieść się do gry i grać w bardziej rzeczywisty sposób. Niestety jedne okulary zginęły, a kolejne części książki odkrywają, że w ich posiadanie musiał wejść ktoś, kto nie ma dobrych zamiarów – Król Przywoływaczy. Cała reszta bohaterów stara się go zdemaskować i powstrzymać.

Tym razem gra przenosi uczniów Woodsword do… ich własnej szkoły. A w zasadzie repliki ich szkoły wybudowanej w Minecrafcie. Szybko okazuje się, że (jak to zawsze w tej serii bywa – problemy Minecrafta łączą się z problemami w normalnym życiu) również w ich prawdziwej szkole coś jest nie tak. Dzieci są coraz bardziej przekonane, że gra musi mieć jakieś połączenie z prawdziwym światem, a skutki niepowodzeń w Minecrafcie mogą być przykre dla ich szkoły. Coraz silniej zdają sobie sprawę z tego, że tylko odnalezienie Króla Przywoływaczy może pomóc im w rozwiązaniu całej tej sytuacji. Czy im się uda i jak to zrobię? No tego to Wam nie powiem.

IMG_0181 IMG_0183 IMG_0184

3) Figurki Minecraft Squishemes

2020-06-03-18.37

Tym razem to nie książka, a seria piankowych squishy, czyli miękkich figurek, które można ściskać do woli, a one i tak wracają do swoich własnych kształtów. Fajna zabawa dla dzieci, które (tak jak ja) potrzebują coś robić z rękami, żeby się skupić. Pomaga też rozładować trochę napięcie, kiedy niepotrzebnie się denerwujemy i po prostu wciąga – trochę tak jak zabawa z folią bąbelkową, tylko w wydaniu minecraftowym. W serii znajdziecie sześć postaci, niestety nie można wybrać swojej ulubionej, trzeba liczyć na łut szczęścia i na to, co nam się trafi. My akurat trafiliśmy na niebieskiego creepera. I choć zabawa z naszym creeperem jest naprawdę świetna, to tym razem jednak producenci chyba trochę przekombinowali z kształtami. Niestety kanciastość creepera wpływa na to, że po jakimś czasie na łączeniach „bloków” trochę się rozrywa. No cóż – najwyraźniej to cena jaką trzeba zapłacić, że bycie postacią w Minecrafcie.

 

Pamiętaj, że ja w ten artykuł włożyłam czas i pracę. Jeśli więc Ci się podoba i uważasz, że może się przydać komuś z Twoich znajomych – udostępnij go dalej. Takie udostępnienia i komentarze, to dla mnie znak, że moja praca nie idzie na marne.

A jeśli jesteś na blogu po raz pierwszy – serdecznie zapraszam do zapoznania się z zakładką „Od czego zacząć czytanie bloga?”