Wiosna już od jakiegoś czasu gości za oknami. Czasami co prawda mniej, bo wiadomi – kwiecień plecień, ale jednak jest. Pora więc na listę na której znajdziecie wiosenne zabawy na dworze dla przedszkolaka. Jest to część pierwsza listy. W niedługim czasie powinna się pojawić druga, w której będzie kilka pomysłów na zabawy w domu.
1. Wyprawa w poszukiwaniu pierwszych oznak wiosny
2. Wyprawa z lornetką – jeśli macie lornetkę, warto może ją przewietrzyć. Oczywiście możecie udać się gdzieś w celu np. obserwowania ptaków, ale zazwyczaj dziecku wystarczy, że wyjdzie na dwór z lornetką i przez nią będzie oglądać okolicę.
3. Wyprawa z lupą – zamiast lornetki możecie też wziąć lupę i oglądać z bliska kwiaty, trawę, robaki, pączki na drzewach, czy śmieci.
4. Nowy plac zabaw – rozejrzyjcie się w okolicy. Wiosna to dobry moment na zmiany, może macie gdzieś niedaleko jakiś plac zabaw, na którym jeszcze nie byliście? A może wybierzecie się gdzieś dalej – taka wyprawa też może być ciekawa.
5. Spacer po lesie – w lesie zawsze można znaleźć coś ciekawego. Wiosna nie jest wyjątkiem.
6. Biorąc pod uwagę ostatnie wiatry, warto może wyjść na dwór z latawcem.
7. Obserwowanie ptaków – może być to zwykły spacer z nastawieniem na ptaki. Posłuchajcie jak śpiewają. Przypatrzcie się, jakie to ptaki macie w okolicy. Czasem można się zdziwić. Możecie też wybrać się na spacer z jakimś atlasem ptaków (polecam książkę „O ptakach”). Albo możecie zrobić swój własny dziennik ptaków. Wybierzcie kilka, które najczęściej można spotkać w okolicy, wydrukujcie ich zdjęcia z internetu. Każde wklejcie na oddzielnej stronie zeszytu. Zostawcie też kilka stron na niespodzianki. Podpiszcie. A potem wspólnie z dzieckiem obserwujcie je – co jedzą, gdzie je spotykacie, jak wyglądają, czy odlatują na zimę, w zasadzie co Wam tylko przyjdzie do głowy. Taki projekt można ciągnąć i ciągnąć.
8. Książka kwiatów – wyjdźcie na spacer z aparatem. Być może Wasze dziecko jest już dostatecznie duże żeby samo mogło robić zdjęcia. Jeśli nie – niech Wam wskazuje czego zdjęcia chce mieć. Zróbcie sobie spacer skupiając się na kwiatach. Każdy kwiatek, który spotkacie utrwalcie na aparacie. Potem możecie wydrukować zdjęcia (lub wywołać w fotolabie) i poszukać w domu informacji o tych kwiatach. Nazwa, budowa, występowanie, cokolwiek. Wklejcie zdjęcia do oddzielnego zeszytu i opiszcie wszystkim tym co wydaje się Wam istotne.
9. Klasy – zabawa z dzieciństwa. Może warto przekazać ją następnemu pokoleniu
10. Wiosna bez gry w piłkę, to nie wiosna. Możecie kopać, rzucać, odbijać, zbijać, pobawić się w „kolanko”… Przypomnijcie sobie co robiliście z piłką, zanim staliście się dorośli i poważni. I pokażcie to Waszym dzieciom.
11. Chodzenie na bosaka – co prawda wiosna jaka jest każdy widzi, ale w cieplejszy dzień chyba nic nie szkodzi, żeby chociaż na kilka minut zdjęć buty i skarpetki. Sprawdzić jak się chodzi po trawie, piachu, a nawet chodniku. Tylko jak zwykle – uwaga na kupy.
12. Praca w ogródku – jeśli macie ogródek, warto dopuścić dziecko do pomocy. Przynajmniej od czasu do czasu. A może możecie mu zrobić jakąś własną grządkę. My własnej działki nie mamy. I to chyba na szczęście, bo przy moich zdolnościach uśmierciłabym pewnie niejedną roślinę. Ale Klusek udziela się na działce z dziadkiem.
13. Posadźcie coś na balkonie – jeśli nie macie ogródka, to może warto posadzić coś chociaż na balkonie? Może zioła, kwiatki, albo chociaż trawę. Pamiętajcie tylko, żeby wciągnąć dziecko do dalszej opieki nad roślinami, a nie ograniczać się tylko do samego posadzenia. Może to być dobra forma nauki odpowiedzialności, a w razie czego, straty są mniejsze niż w wypadku np. psa.
14. Możecie też zrobić swoje własne wstążeczkowe latawce, np. tak.
15. Sprzątanie okolicy – też przeszkadzają Wam śmieci, które leżą na każdym kroku? Może warto pokazać dziecku, że my też jesteśmy odpowiedzialni za naszą okolicę? Weźcie worek (albo worki jeśli chcecie od razu segregować), kilka par gumowych rękawiczek i ruszajcie do akcji. A kto wie, może pośród śmieci znajdziecie też jakiś skarb.
16. Malowanie kredą – wiosenny standard. Pora wyciągnąć kredę i kolorować ten świat.
17. Malowanie przez korę – kartka, kredka (najlepiej świecowa) i drzewo. Z połączenia tych trzech rzeczy mogą powstać obrazki z naprawdę ciekawymi fakturami. Wystarczy przyłożyć papier do pnia drzewa i zamalować kredką.
18. Polowanie na robaki – oczywiście pokojowe. Zróbcie obrazkową listę robaków. Biedronka, pszczoła, mucha, gąsienica, pająk, ślimak, kowal bezskrzydły… co tam uważacie za stosowne. Dajemy dziecku tą obrazkową listę i długopis. Co znajdzie, to skreśla. Aż uda mu się skreślić całą listę. Możecie też zrobić sobie zawody na łące. Komu pierwszemu uda się znaleźć te wszystkie owady?
19. Gra w gumę – kiedy ostatni raz graliście w gumę? A czy Wasze dzieci wiedzą w ogóle o co chodzi? Może warto do tego wrócić.
Wiosenne zabawy w domu – znajdziecie w innym poście.
Jeśli uważasz, że ta lista jest ciekawa i jeśli w jakiś sposób Ci pomogła, proszę udostępnij ją dalej. Wystarczy kliknąć w odpowiednią ikonkę pod wpisem – Podziel się. A jeśli macie jeszcze jakieś pomysły na wiosenne zabawy na dworze – komentujcie.