Ponieważ Dzika Jabłoń ruszyła z drugą edycją cyklu Przygoda z Książką i my ruszamy.
Dzisiaj będzie o książce, nad której kupnem zastanawiam się od momentu wypożyczenia jej z biblioteki. Nie zdarza mi się to zbyt często ostatnio. Nie dlatego, że nie ma dobrych książek. Najczęściej jednak wystarczy mi kontakt z egzemplarzami bibliotecznymi.
Tu jednak będzie to zdecydowanie za mało. Jest to książka z gatunku tych, do których powinno zaglądać się jak najczęściej. Książka kalendarz – Małgorzata Falencka-Jabłońska opowiada O Przyrodzie (Oficyna Wydawnicza Multico).
Książka jest podzielona na rozdziały według miesięcy. Mamy styczeń, luty, marzec i tak dalej. W każdym rozdziale dowiadujemy się wielu rzeczy o pogodzie danego miesiąca, o tym co się dzieje w świecie zwierząt, w świecie roślin, są nawet przysłowia i rekordy związane z danym miesiącem. Na przykład czy wiedzieliście, że podobno największy płatek śniegu znaleziono 28. stycznia 1887 roku w Stanach – miał 38 cm średnicy i 3 cm grubości. To musiał być dopiero płacior.
I żeby było na czasie – coś o kwietniu
Więcej blogów biorących udział w projekcie Przygoda z Książką znajdziecie tutaj:
Serdecznie zapraszam. A następny wpis już 29. kwietnia.