Co robić w mieście, kiedy pada? Normalnie odpowiedziałabym, założyć płaszcz przeciwdeszczowy i kalosze. Ale czasami mama nie ma ochoty łazić po deszczu. A Kluski w domu wariują. Co wtedy?
Założyć płaszcz i kalosze i udać się na najbliższy przystanek autobusowy. Po drodze kupić bilet dla mamy, bo Kluski do rozpoczęcia szkoły jeżdżą w Siedlcach za darmo, trzeba tylko od kierowcy wziąć bilet ze zniżką 100%. Potem pomagamy Kluskowi skasować bilet dla mamy, rozsiadamy się wygodnie i odpoczywamy. Od czasu do czasu odpowiadając na niezręczne pytania Kluska: „Czemu ten pan nie ma nogi?”, „Czemu ta pani tak śmierdzi?” itd.
Najlepiej wybrać taki autobus, który długo jedzie. Tylko trzeba się psychicznie przygotować, bo jakoś w autobusie w godzinach około południowych jeździ bardzo wiele specjalistek i specjalistów od wychowywania, ubierania i karmienia dzieci.