Przerwa, przerwa… i po przerwie. Co prawda trochę mi to zajęło, ale wracam. Mam nadzieję, że na dobre. Dzisiejszy post będzie pod hasłem zabawy. A dokładniej – zabawa sensoryczna dla niemowlaka.
Zabawy sensoryczne – o co w tym chodzi?
Pomysł dla tych, którzy zastanawiają się w co się bawić z niemowlakiem – „zabawa sensoryczna”. Chodzi o to, żeby Klusek mógł zanurzyć łapki w różnych materiałach. Barierą jest tu tylko wyobraźnia. W naszym wypadku rączki zanurzył się w krochmalu. Do garnka z krochmalem (woda + mąka ziemniaczana) wrzuciliśmy kilka plastikowych zabawek. Nie obyło się oczywiście bez próbowania, rozlewania i rozmazywania wszystkiego po podłodze. Radzę, więc zdjąć dywan, albo bawić się na ceracie, a najlepiej w wannie. Potem można dolać wody i wykąpać takiego Kluska w krochmalu, podobno dobrze działa na podrażnienia.
Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale niestety nie było czasu na zrobienie lepszych.