-Mamo! Mamo! Musisz przeczytać „Czarolinę”! – oświadczył mi rozemocjonowany Misiek, kiedy weszłam do domu. – Ten trzeci tom kończy się… – zastanowił się przez chwilę – …dziwnie.
Ocho! – Przyszły książki od Egmonta. – pomyślała sobie mama.
Tytuł: Czarolina. Tajemnica mojego pochodzenia. Tom 3.
Wydawnictwo: Egmont
Dla kogo: dla dzieci 6 do 12 lat. Młodsze dzieci mogą nie nadążać za fabułą i ciągle pojawiającymi się wskazówkami i podpowiedziami, które mają rozwikłać tajemnicę pochodzenia przyszłej fantastykolożki.
O czym: O szkole fantastykologii na tajemniczej wyspie Vorn, gdzie w zasadzie wszytko jest tajemnicze i fantastyczne. Odkąd udało się odczarować większość zamienionych w posągi uczniów, wydaje się, że sytuacja w szkole wraca do normy. Dzieci wracają do nauki, coraz wyraźniej odsłaniając własne talenty, fantastyczne zwierzęta zaczynają zdrowieć… Ale niestety nie wszystko jeszcze wiadomo, a im więcej faktów wychodzi na światło dzienne, tym dziwniejsza i bardziej zagmatwana wydaje się rzeczywistość. Do tego Czarolina zaczyna spotykać na wyspie zwierzę, którego nikt inny nie widzi…
Plusy: Ogólnie bardzo lubię tą serię. Za tajemniczość, magię, ilustracje… Nie wszystko jest podane na tacy, nie wszystko od razu wiadomo i trzeba wysilić trochę szare komórki, żeby poszukać powiązań. Cały czas też na stronach unosi się prawdziwie fantastyczny nastrój, co sprawia, że mi i moim dzieciom bardzo miło przebywa się w tym świecie.
Również duży plus za ciągłe zwroty akcji, takie jak np. w zakończeniu, które tak poruszyło Miśka.
Minusy: za szybko się czyta. Poza tym momentami miałam też wrażenie, że naraz pojawia się dużo różnych informacji, które wymagają dobrej znajomości tego, co działo się wcześniej i to z najdobniejszymi szczegółami. Inaczej trudno ze sobą powiązać pewne fakty. Muszę przyznać, że mój pocovidowy i poboreliozowy mózg miał chwilami pewne trudności.
Więcej wpisów o Czarolinie:
Istoty fantastyczne pomogą nam rozwijać wyobraźnię – karta pracy do wydrukowania
Pamiętaj, że ja w ten artykuł włożyłam czas i pracę. Jeśli więc Ci się podoba i uważasz, że może się przydać komuś z Twoich znajomych – udostępnij go dalej. Takie udostępnienia i komentarze, to dla mnie znak, że moja praca nie idzie na marne.
A jeśli jesteś na blogu po raz pierwszy – serdecznie zapraszam do zapoznania się z zakładką „Od czego zacząć czytanie bloga?”