W dalszym ciągu lokomotywa

Kluskowi Lokomotywa najwyraźniej się nie nudzi. Dzisiaj bawiły się w nią nawet zwierzątka.

 

Jak widać do zabawy dołączyła też ciastolina i piankowe kulki. Niech was nie zwiedzie precyzja wykonania ludzików. To moje dzieło. Pocieszam się tylko tym, że Klusek nie miał wątpliwości co do tego, że to ludzie.
Mamy też nową lokomotywową ozdobę – trzeba już było czymś zastąpić bałwana.

Góra i tory zostały dodane na wyraźną prośbę Kluska. Aczkolwiek z umiejscowieniem góry mieliśmy mały problem, bo „lokomotywa nie jedzie pod górą”. Ale w końcu udało nam się osiągnąć konsensus.